Aborcja
-
- Super gaduła
- Posty: 1386
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 502 times
- Been thanked: 216 times
Re: Aborcja
Nie rozumiem zarzutu.
Ja mam taki problem, ze owa plec piekna nie chce wcale rozmawiac, gdy pojawia sie problem. Trzeba czolgiem cos niecos wyciagnac, a i tak zawsze, ze nie ona, ze nie chce ...
A pozniej latwa wymowka, jesli pojdzie cos nie tak, ze to nie jej wina.
Dobre wykrety dla pan .
Ja mam taki problem, ze owa plec piekna nie chce wcale rozmawiac, gdy pojawia sie problem. Trzeba czolgiem cos niecos wyciagnac, a i tak zawsze, ze nie ona, ze nie chce ...
A pozniej latwa wymowka, jesli pojdzie cos nie tak, ze to nie jej wina.
Dobre wykrety dla pan .
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Aborcja
A babsztyle jak pytają chłopów!
To jest dopiero cyrk na kółkach. Wołami nie wyciągniesz co i jak bo :łon to chłopem jest i gadać jak baba nie byndzie.
Chłopy rozumiejo dopiero jak się osobną sypialnią zagrozi.
Wtedy wyrzuci śmieci
To jest dopiero cyrk na kółkach. Wołami nie wyciągniesz co i jak bo :łon to chłopem jest i gadać jak baba nie byndzie.
Chłopy rozumiejo dopiero jak się osobną sypialnią zagrozi.
Wtedy wyrzuci śmieci
Ostatnio zmieniony 2024-04-15, 17:53 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Aborcja
Aborcja jest konsekwencją pewnych zachowań. Część z nas powie, że większa wina jest kobiet. Ale niestety znaczą winę ponosimy my mężczyźni. Dlaczego? Dlatego, że obecne czasy to kryzys męża i ojca. Kobiety zostały poniekąd opuszczone przez prawdziwą męskość. A więc co się działo i dzieje przez ostanie dekady, a może i dłużej. Kobiety same musiały podejmować kluczowe decyzje w rodzinie, a więc wychowanie dzieci w dużej mierze było po stronie matki.
Dzisiaj czasy są jeszcze inne otóż kobiety mając na względzie swoje matki i babcie chcą być niezależne. Muszą mieć czas dla siebie, a więc fryzjer, manicure, wycieczki, plotkowanie z koleżankami i odpoczynek, tak więc dziecko jest przesiadanie z kolan mamy na kolana taty. Tu chodzi o sama taka sytuację, a kryzys ojcostwa powoduje kryzys macierzyństwa. Arogancja kobiet staje się agresywna. Feminizm jest konsekwencją braku zrozumienia kobiecości i męskości. Te dwie drogi rozjeżdżają się coraz bardziej, stąd mamy kryzysy małżeńskie, które prowadzą do rozwodów. Do tego, że ludzie żyją w coraz większym stopniu bez zobowiązań. A brak zobowiązań to brak dzieci.
Aborcja jest konsekwencją kryzysu rodziny. Nienawiść i egoizm stają się dla człowieka czymś co stanowi prawo jednostki w społeczeństwie.
Zauważam pewną prawidłowość, jeśli brak w rodzinie jest autentycznej relacji z Bogiem, ma miejsce powierzchowność bez zgłębiania wiary w rodzinie. Nie tylko stracimy tą wiarę i jej nie przekażemy dzieciom, ale sami będziemy szukać pocieszenia tam, gdzie jego nie będzie.
Aborcja to pomysł szatana, który mówi nam nieprawdę, a my szukamy usprawiedliwienia swojego czynu słuchając tego, że mamy takie prawo. Wielu z nas szuka wyjatków - to też jest chwyt, raczej nie anioła w bieli.
Każdy człowiek ma prawo do życia. To jest pierwsze podstawie prawo w tej kwestii. Kto może nadać pierwszeństwo temu czyje życie jest bardziej wartościowe: matki czy dziecka. To Bóg decyzje, ponieważ On to życie rozpoczął. I Jego decyzją ma prawo je zakończyć, ponieważ jest Początkiem i Końcem. Żaden człowiek nie ma sposobności, by decydować za Boga. Czy są jakieś wyjątki - z całą odpowiedzialnością mówię NIE. Nie można dwóm panom służyć. Bo jeśli nie służymy Bogu to służymy szatanowi.
Dzisiaj czasy są jeszcze inne otóż kobiety mając na względzie swoje matki i babcie chcą być niezależne. Muszą mieć czas dla siebie, a więc fryzjer, manicure, wycieczki, plotkowanie z koleżankami i odpoczynek, tak więc dziecko jest przesiadanie z kolan mamy na kolana taty. Tu chodzi o sama taka sytuację, a kryzys ojcostwa powoduje kryzys macierzyństwa. Arogancja kobiet staje się agresywna. Feminizm jest konsekwencją braku zrozumienia kobiecości i męskości. Te dwie drogi rozjeżdżają się coraz bardziej, stąd mamy kryzysy małżeńskie, które prowadzą do rozwodów. Do tego, że ludzie żyją w coraz większym stopniu bez zobowiązań. A brak zobowiązań to brak dzieci.
Aborcja jest konsekwencją kryzysu rodziny. Nienawiść i egoizm stają się dla człowieka czymś co stanowi prawo jednostki w społeczeństwie.
Zauważam pewną prawidłowość, jeśli brak w rodzinie jest autentycznej relacji z Bogiem, ma miejsce powierzchowność bez zgłębiania wiary w rodzinie. Nie tylko stracimy tą wiarę i jej nie przekażemy dzieciom, ale sami będziemy szukać pocieszenia tam, gdzie jego nie będzie.
Aborcja to pomysł szatana, który mówi nam nieprawdę, a my szukamy usprawiedliwienia swojego czynu słuchając tego, że mamy takie prawo. Wielu z nas szuka wyjatków - to też jest chwyt, raczej nie anioła w bieli.
Każdy człowiek ma prawo do życia. To jest pierwsze podstawie prawo w tej kwestii. Kto może nadać pierwszeństwo temu czyje życie jest bardziej wartościowe: matki czy dziecka. To Bóg decyzje, ponieważ On to życie rozpoczął. I Jego decyzją ma prawo je zakończyć, ponieważ jest Początkiem i Końcem. Żaden człowiek nie ma sposobności, by decydować za Boga. Czy są jakieś wyjątki - z całą odpowiedzialnością mówię NIE. Nie można dwóm panom służyć. Bo jeśli nie służymy Bogu to służymy szatanowi.
Ostatnio zmieniony 2024-04-15, 18:05 przez Arek, łącznie zmieniany 2 razy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Aborcja
Aborcja na życzenie,to konsekwencja panowania w 100 procentach nad swoim życiem, nie zdanie się na los. Wygodnictwo moim zdaniem przeważa.
Różnica pokoleniowa jest znacząca: zapytałam mojej mamy, czy urodziłaby dziecko z ZD. Odpowiedziała: no a dlaczego nie?
Nawet nie wzięła pod uwagę, że mogłaby nie dać rady...Piękne.
Różnica pokoleniowa jest znacząca: zapytałam mojej mamy, czy urodziłaby dziecko z ZD. Odpowiedziała: no a dlaczego nie?
Nawet nie wzięła pod uwagę, że mogłaby nie dać rady...Piękne.
Ostatnio zmieniony 2024-04-15, 18:14 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Aborcja
No ja mam na odwrót - jak próbuję przegadać jakieś ważne sprawy z mężem, to albo udaje że słucha ale lampi się w tv, albo w telefon, albo w kompa, albo w książkę, albo ucieka biegiem z pokoju. I jest zdziwiony, że nie chcę mieć z nim dziecka xD ja mu ostatnio mówiłam OD STYCZNIA, żeby wykupił wakacje, bo się zobowiązał, że to zrobi, przypominałam mu co tydzień, przytakiwał i w ogóle - a w połowie kwietnia był zaskoczony, że wakacje nie są wykupione i że czemu mu nie przypomniałam. Nic nie pamiętał. Raz skrzyczal mnie i szwagierkę moją, że któraś z nas schowała mu pasek do spodni. Otóż odłożył go "na autopilocie" i zapomniał gdzie xDPompieri pisze: ↑2024-04-15, 12:03 Nie rozumiem zarzutu.
Ja mam taki problem, ze owa plec piekna nie chce wcale rozmawiac, gdy pojawia sie problem. Trzeba czolgiem cos niecos wyciagnac, a i tak zawsze, ze nie ona, ze nie chce ...
A pozniej latwa wymowka, jesli pojdzie cos nie tak, ze to nie jej wina.
Dobre wykrety dla pan .
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Aborcja
Mam wrażenie - może błędne, wybacz jeśli tak jest, ale tak trochę wynika z tego, co piszesz - że owa "rozmowa" miała polegać na łajaniu męża. Trochę mu się nie dziwię, że nie pali się do niej...
O pasku się nie wypowiadam.
O pasku się nie wypowiadam.
Ostatnio zmieniony 2024-04-23, 14:59 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5568
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 885 times
- Been thanked: 1448 times
Re: Aborcja
no to trudno o dziecko wspólne, jeszcze gdzie zostawi i nie będzie pamiętał gdzieciasteczkowy_potfur pisze: ↑2024-04-23, 09:20 ja mu ostatnio mówiłam OD STYCZNIA, żeby wykupił wakacje, bo się zobowiązał, że to zrobi, przypominałam mu co tydzień, przytakiwał i w ogóle - a w połowie kwietnia był zaskoczony, że wakacje nie są wykupione i że czemu mu nie przypomniałam.
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
Re: Aborcja
Czyli twoim zdaniem jeśli ciąża jest nieprawidłowa i jest wiadome, że w jej wyniku umrze i matka i płód należy tylko stwierdzić, że Bóg tak chciał i chociaż można było uratować jedno życie nie wolno tego robić. Należy pójść do kobiety i jej powiedzieć musisz niestety umrzeć, no niestety nie możesz tutaj dyskutować, Bóg tak chce, no chyba nie będziesz podważać jego woli/zdania.Aborcja jest konsekwencją pewnych zachowań. Część z nas powie, że większa wina jest kobiet. Ale niestety znaczą winę ponosimy my mężczyźni. Dlaczego? Dlatego, że obecne czasy to kryzys męża i ojca. Kobiety zostały poniekąd opuszczone przez prawdziwą męskość. A więc co się działo i dzieje przez ostanie dekady, a może i dłużej. Kobiety same musiały podejmować kluczowe decyzje w rodzinie, a więc wychowanie dzieci w dużej mierze było po stronie matki.
Dzisiaj czasy są jeszcze inne otóż kobiety mając na względzie swoje matki i babcie chcą być niezależne. Muszą mieć czas dla siebie, a więc fryzjer, manicure, wycieczki, plotkowanie z koleżankami i odpoczynek, tak więc dziecko jest przesiadanie z kolan mamy na kolana taty. Tu chodzi o sama taka sytuację, a kryzys ojcostwa powoduje kryzys macierzyństwa. Arogancja kobiet staje się agresywna. Feminizm jest konsekwencją braku zrozumienia kobiecości i męskości. Te dwie drogi rozjeżdżają się coraz bardziej, stąd mamy kryzysy małżeńskie, które prowadzą do rozwodów. Do tego, że ludzie żyją w coraz większym stopniu bez zobowiązań. A brak zobowiązań to brak dzieci.
Aborcja jest konsekwencją kryzysu rodziny. Nienawiść i egoizm stają się dla człowieka czymś co stanowi prawo jednostki w społeczeństwie.
Zauważam pewną prawidłowość, jeśli brak w rodzinie jest autentycznej relacji z Bogiem, ma miejsce powierzchowność bez zgłębiania wiary w rodzinie. Nie tylko stracimy tą wiarę i jej nie przekażemy dzieciom, ale sami będziemy szukać pocieszenia tam, gdzie jego nie będzie.
Aborcja to pomysł szatana, który mówi nam nieprawdę, a my szukamy usprawiedliwienia swojego czynu słuchając tego, że mamy takie prawo. Wielu z nas szuka wyjatków - to też jest chwyt, raczej nie anioła w bieli.
Każdy człowiek ma prawo do życia. To jest pierwsze podstawie prawo w tej kwestii. Kto może nadać pierwszeństwo temu czyje życie jest bardziej wartościowe: matki czy dziecka. To Bóg decyzje, ponieważ On to życie rozpoczął. I Jego decyzją ma prawo je zakończyć, ponieważ jest Początkiem i Końcem. Żaden człowiek nie ma sposobności, by decydować za Boga. Czy są jakieś wyjątki - z całą odpowiedzialnością mówię NIE. Nie można dwóm panom służyć. Bo jeśli nie służymy Bogu to służymy szatanowi.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 345
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 11 times
Re: Aborcja
No to sprawa rozwiązana. Podejmujemy decyzje życiowo, racjonalnie, a potem do konfesjonału.
Ale czy masz do konca rację? Że każdy grzech? A wobec Ducha Świętego też?
Ale czy masz do konca rację? Że każdy grzech? A wobec Ducha Świętego też?