Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Bo to chyba nie jest kwestia rozumienia, a przyjęcia poprzez wiarę i dalej "integrację duchową" (o ile coś takie go istnieje).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
A tajemnicę małżeństwa rozumiesz?Andej pisze: ↑2023-02-27, 21:09 No nie wiem.
Ja nie rozumiem tajemnicy Trójcy świętej. Nie bronię się przed nią, ale mam świadomość, że nie ogarnę.
Jeśli Tomasz Akwiński nie zdołał, a przekraczał mnie wiedzą i wiarą w stopniu tak wielkim, że nie da się go określić, to ja nie mam co marzyć o zrozumieniu tajemnicy Trójcy.
Wybacz, ale to kiepski argument.Jedność małżonków mogę sobie wyobrazić, mogę zrozumieć. Ale wydaje m się, że jedności małżonków daleko, bardzo daleko do obrazu Trójcy. Po prostu Trójca jest nieporównywalna z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Rdz 1:27 "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę."
Czy przyjąłbyś argument, gdybym, negując wprost przekaz biblijny, napisał, wzorując się na tym co napisałeś powyżej:
Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Ostatnio zmieniony 2023-02-27, 22:50 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
"Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam." Rdz 1,26
Musimy pogodzić pewien dysonans. Każdy z nas ma w sobie Obraz Boga.
Problem w tym, że nie chcemy, może nie potrafimy byś do Niego podobni.
Musimy pogodzić pewien dysonans. Każdy z nas ma w sobie Obraz Boga.
Problem w tym, że nie chcemy, może nie potrafimy byś do Niego podobni.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Nie całkiem. To znaczy tak, ale nie w tym fragmencie. Tu akurat (w tym wersecie) nie chodzi o podobieństwo w sensie 1P 1:16 ("Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.") lecz o pewne (oczywiście mające swoje ograniczenia - w tym sensie uwaga @Andej jest słuszna) podobieństwo natur.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Bardzo proszę o skrótowe wyjaśnienie, ale takie łopatologiczne. Abym był w stanie pojąć.
Słuszne spostrzeżenie, acz mocno przerysowane. Rzeczywiście Bóg jest nieporównywalny, gdyż jest doskonały. Porównywania paznokcia niemowlaka do wieloryba... Może i się da, ale nie ma to sensu (wg mnie). Pewne cechy, właściwości człowieka można konfrontować (raczej konfrontować niż porównywać) z tym, co Bóg objawił nam o sobie. Ale każde zestawienie nieskończonego z ograniczonym jest ułomne (jeśli w ogóle jest zasadne). Bo jest to podobne do porównywania zbioru liczb rzeczywistych, do zbioru liczb naturalnych z określonego przedziału. Każda z liczb naturalnych tego przedziału jest odzwierciedlona w zbiorze liczb rzeczywistych. I na tym kończy się podobieństwo. Nieprzeliczalny z przeliczalnym.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-02-27, 22:44 Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Wyjaśniłbym, gdybym rozumiał.
A jednak rozmawiamy o małżeństwie, nie traktujemy tego, że nie wiemy wszystkiego, jako dobry pretekst, by nie mówić nic.
Zgoda. A jednak po coś Bóg nam zostawił informację w Pismie o "obrazie i podobieństwie".Słuszne spostrzeżenie, acz mocno przerysowane. Rzeczywiście Bóg jest nieporównywalny, gdyż jest doskonały. Porównywania paznokcia niemowlaka do wieloryba... Może i się da, ale nie ma to sensu (wg mnie). Pewne cechy, właściwości człowieka można konfrontować (raczej konfrontować niż porównywać) z tym, co Bóg objawił nam o sobie. Ale każde zestawienie nieskończonego z ograniczonym jest ułomne (jeśli w ogóle jest zasadne). Bo jest to podobne do porównywania zbioru liczb rzeczywistych, do zbioru liczb naturalnych z określonego przedziału. Każda z liczb naturalnych tego przedziału jest odzwierciedlona w zbiorze liczb rzeczywistych. I na tym kończy się podobieństwo. Nieprzeliczalny z przeliczalnym.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-02-27, 22:44 Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Nie tylko, bo stworzył na obraz i podobieństwo. Pewnymi swoimi przymiotami podzielił się z nami. Przekazał je w jakimś ułamku. Sądzę, że tymi przymiotami jest rozum, wolna wola, kreatywność... A cel, jak mniemam, został wyartykułowany słowami: Czyńcie ją sobie poddaną. A cel transcendentalny doskonalenie się do nieba.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-02-28, 09:13 A jednak po coś Bóg nam zostawił informację w Pismie o "obrazie i podobieństwie".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Jest taka koncepcja, ale to raczej ludowy pogląd, niż egzegeza.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3547
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Pytający pisze: ↑2023-02-27, 18:06 Pierwotnie tak jak napisałeś, na początku, przy stworzeniu jednego z drugiego [jeśli nawet obrazu] stanowili jedno, gdyż jedno pochodziło z drugiego.
Stanowili jedno ciało, ponieważ byli jednym ciałem. Jedno wyrwane z drugiego. Uczyniono ich dwiema osobami, dwiema różnymi płciami. Jednak pierwotnie kobieta powstała z ...kości i ciała mężczyzny.
I jak napisano w 1 Kor.7:1"...dobrze jest człowiekowi nie [łączyć się] z kobietą...".
Tak to idzie o przywrócenie pierwotnego stanu. Jeśli pierwotnie ludzie byli doskonali, to byli, a nie są.
Jeśli pierwsza para ludzka pierwotnie była jednym i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, to ich połączenie sprawia, ze s t a j ą się jednym ciałem.
Jak podaje B.T wyd.II:
"łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że s t a j ą się jednym ciałem".
co robi?
"łączy się...
jak bardzo?
...tak ściśle,[tak bardzo]
,że co?
...,że s t a j ą się jednym ciałem".
Razem staja się jednym. Jeśli stają się jednym, są jednym. [jeśli]
Tak to widzę.
Co Bóg złaczył człowiek niech nierozdziela.
cos to musi znaczyc , po zwykłym przylgnicieu taka jak to opisujesz powstać moze tylko maleństwo . Jakies jedno ciało jest . Nowe .Oto odpowiedz na twoje wapliwości .
Po prostu sie nawróć i uwierz wreszcie w Ewangelię taka jaka jest a nie taką jaką chcesz widzieć .
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Jestem przedstawicielem ludu. Nie egzegetą. Piszę tylko to, co jest moim poglądem, rozumieniem. Ogólnie wyjaśniam to w stopce.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-02-28, 09:24 Jest taka koncepcja, ale to raczej ludowy pogląd, niż egzegeza.
Nikogo do niczego nie przekonuję, ani nie ma takiego zamiaru.
'Korzystam z wolności słowa oferowanej przez Forum. Dlatego też nie tyle polemizuję, co wyjaśniam (na zapytanie, zwrócenie uwagi, odniesienie się) jakie mam zdanie na jakiś temat.
Nie mam ambicji, aby wykazywać rację. Raczej jestem uczniem, który zgłasza zastrzeżenia, ujawnia swoje zdanie, chłonie przedstawiane argumenty i opinie. I przyjmuje je, odrzuca, lub zostawia do dalszego zastanawiania się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Wybacz, nie skomentuję szerzej, bo znowu musiałby wskazywac na rozbieżność Twoich deklaracji z Twoimi postami oraz pytać, któż ci odbiera wolność słowa (czyżby przez to, że nie zgadza się z Twoimi słowami? Definicja wolności słowa jest chyba inna niż ta, że wszyscy powinni się zgadzać, a jak się nie zgadzają, to "odbierają wolność).
Wrócmy do tematu (zadziwiające, jak często trzeba to powtarzać na forum).
Wrócmy do tematu (zadziwiające, jak często trzeba to powtarzać na forum).
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Mnie kiedys dawno temu pogodzil i przekonal lod: wodor - wodor - tlen .... a razem jak zamarznie, jak przywali w lepetyne, to nie ma zmiluj sie i rozstrzasania na temat, czy to bardziej wodor, czy tez tlen dowalil.
I pozniej troche znow sie zdziwilem i przekonalem, gdy dotarlo do mnie, ze wodor i tlen tworza mieszanke wybuchowa ... a tu nic, lod sie topi, woda kapie ... co najwyzej moje auto znow troche rdzy przylapie ...
Ale do gaszenia ogniska jak najbardziej.
I pozniej troche znow sie zdziwilem i przekonalem, gdy dotarlo do mnie, ze wodor i tlen tworza mieszanke wybuchowa ... a tu nic, lod sie topi, woda kapie ... co najwyzej moje auto znow troche rdzy przylapie ...
Ale do gaszenia ogniska jak najbardziej.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Do gaszenia palacego sie i rozgrzanego koksu nie radze.
Walnie zdrowo az w uszach zadudni, a jesli by to bylo gaszenie koksu w kotle np. CO, to moze nie tylko opalic wlosy, ale i walnac pare metrow do tylu o sciane.
Widzialem, a raczej nie bardzo, bo trwalo to ulamek sekundy, jak gosciu ledwie chlusnal wiadro wody do kotla, nagle znalazl sie (a raczej zsuwal sie) na scianie 5m za nim. Trzeba bylo drugie wiaderko wody by go ocucic.
Walnie zdrowo az w uszach zadudni, a jesli by to bylo gaszenie koksu w kotle np. CO, to moze nie tylko opalic wlosy, ale i walnac pare metrow do tylu o sciane.
Widzialem, a raczej nie bardzo, bo trwalo to ulamek sekundy, jak gosciu ledwie chlusnal wiadro wody do kotla, nagle znalazl sie (a raczej zsuwal sie) na scianie 5m za nim. Trzeba bylo drugie wiaderko wody by go ocucic.
Ostatnio zmieniony 2023-02-28, 15:28 przez faraon, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Faraonie - pisalem ogolnie, poniewaz watek nie jest o gaszeniu ( czegokolwiek ) , ale o Bogu w trzech osobach. Otoz woda jest takim przyslowiowym przykladem/porownaniem ( ze wzgledu na sklad ).
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Z calej tej dyskusjii wysuwa sie wniosek ze Bog to relacja miedzyosobowa. Milosc, stala, trwala i niezmienna. Dlatego Bog jest w 3 osobach.
Dlatego konieczna jest wspolnota, dlatego malzenstwo jest wspolnota meza i zony i sa jednym cialem. Dlatego Kosciol jest jak malzonka, a wierzacy czlonkami Chrystusa. Dlatego cialo czlowieka jest Swiatynia Boga, itd. itd.
Gdzie dwoje lub troje zbieraja sie w imie moje, Jestem wsrod nich.
Wydawalo by sie ze relacja nie jest osoba, jadnak jest osobowa. Jest w osobach i jest miedzy nimi.
Dlatego konieczna jest wspolnota, dlatego malzenstwo jest wspolnota meza i zony i sa jednym cialem. Dlatego Kosciol jest jak malzonka, a wierzacy czlonkami Chrystusa. Dlatego cialo czlowieka jest Swiatynia Boga, itd. itd.
Gdzie dwoje lub troje zbieraja sie w imie moje, Jestem wsrod nich.
Wydawalo by sie ze relacja nie jest osoba, jadnak jest osobowa. Jest w osobach i jest miedzy nimi.
Ostatnio zmieniony 2023-03-01, 11:43 przez faraon, łącznie zmieniany 6 razy.