Marek_Piotrowski pisze: ↑2024-05-01, 13:15
Jordan pisze: ↑2024-05-01, 11:41
Albertus pisze: ↑2024-05-01, 11:33
A w przypadku w przypadku niemowląt żydowskich obrzezywanych w ósmym dniu życia?
Dążysz do zrównania obrzezania z chrztem (a chrztu z obrzezaniem)
Pismo to - jak zacytowałem - przyrównuje.
Gdyby apostołowie zabraniali chrztu dzieci (czyli nakazywali postępowanie inne, niż w przypadku obrzezania), byłyby na ten temat dyskusje (w Piśmie i w patrystyce), bo to byłaby spora nowość.
Otóż NIE było.
WSZYSTKIE świadectwa są zgodne: chrzest dzieci jest ważny.
Postulat wymyślony w XVI wieku, by dzieci nie chrzcić, wynika z błędnego rozumienia chrztu - do ograniczania jego znaczenia wyłącznie do jednego aspektu.
Tak jakby Łaski, którymi Bóg zgodnie z obietnicą szafuje poprzez ten sakrament nie były potrzebne dzieciom czy młodzieży!
Oczywiście obaj wiemy, że w natchnionym słowie nie ma mowy o chrzcie dzieci. Jest mowa o chrzcie ...wraz z rodziną [domem]. I zgodnie z naszym rozumieniem rodzina, to grupa osób powiązanych ze sobą poprzez pokrewieństwo lub powionowactwo. W węższym znaczeniu są to rodzice wraz z dziećmi. I z tej przyczyny w istocie, wydaje się uczciwie przyznać, że chrzest konkretnie podanej osoby wraz z rodziną oznaczać powinien rodziców z dziećmi. Jednak i nigdzie nie czytamy, że zostały ochrzczeni rodzice [ najwyżej jedno z nich] wraz ze swymi dziećmi. Poza tym jak przyznał np.Augustyn Jankowski, gdy czytamy w Dz.Ap.o dowódcy, który był otoczony rodziną. Ta [familia=rodzina] oznacza zgodnie z rzymskim znaczeniem "wraz ze służbą i niewolnikami".
Gdy czytamy o rodzinie to "w znaczeniu rzymskiej familii, a więc ze służbą i niewolnikami".
W tym przypadku nasze znaczenie rodziny, nie jest wierne opisanej rodzinie m.in w Dz.Ap.
On powie ci słowa, dzięki którym będziesz zbawiony i cały twój dom Dz.Ap.11:14
I tak w Dz.Ap.10:23 czytamy o "setniku tzw. kohorty italskiej", że
oczekiwał ich zwoławszy swoich krewnych i bliskich przyjaciół".
Tacy byli przy nim podczas przybycia apostoła. I oni zgodnie z wer.45 otrzymali dar ducha. I nic nie stało na przeszkodzie, żeby byli ochrzczeni wer.47 i
nakazał i m, aby dali się ochrzcićwer.48
Oczywiście mamy Dz.Ap.16:15 i 16:31-33
została ochrzczona razem ze swoim domemOraz
i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem
Gdy zajrzymy do Dz.Ap.18:8 przeczytamy o izraelicie, przełożonym synagogi, który
uwierzył z całym swym domem
Nie wiemy wiec, czy chrzczono małe dzieci. Oczywiście można zinterpretować to, że wraz z domem to i z dziećmi. Obecni podczas spotkań byli krewni i d o m o w n i c y czyli służba i niewolnicy. Domownicy [dom] oznaczało krewnych, służbę i niewolników. Oni to dom, znaczy domownicy.
I "chrzczono ...wraz z domem", czyli domownikami. Nie ma mowy o chrzczeniu małych dzieci.
Jednak dyskusja na ten temat, jak każda jest problemowa. Ja wiem, że apostołowie chrzcili dorosłych. I o ich chrzcie czytamy.
I tak w Dz.Ap.19:3-4 czytamy o dawnym chrzcie nawrócenia. Kuzyn naszego zbawcy
chrzcił chrztem nawrócenia, mówiąc ludowi, żeby uwierzyli w tego, który idzie za nim I w imię tego, który szedł za nim
zostali ochrzczenip. Dz.Ap.13:24-25
W 1 Kor.13:11 czytamy, że dzieci to dzieci, które nie są dorosłymi i nie mają zdolności dorosłych i ich praw. I nierozumienie przez dzieci pewnych rzeczy sprawia, że trzeba wyjść z okresu dziecka, żeby...
Nie żeby wszystko co dziecięce było złe.p. Ef.5:1
A dzieci zanim osiągną pewne prawa i przywileje
niech się uczą najpierw okazywać szacunek wobec własnego domu i oddawać odpłatę rodzicomNie dla nich pewne przywileje. W tym możliwe, że i chrzest nawrócenia. Dzieci to dzieci.