Nie do końca wiadomo, czy jest to metafora.
Miłość Boga, a cierpienie w piekle
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
A więc mamy boga ateistów, o takim ciągle piszą atakując wierzących. Daje wybór uruchamiając machinę cierpień dla tych którzy nie wybrali jego.
To jest tak jakbyś usłyszał od swojej dziewczyny, "chciałabym żebyś był ze mną z własnej woli, jeśli chcesz odejść... zrób to ...... ale jak odejdziesz będziesz przechodził niewyobrażalne cierpienie, palony żywym ogniem bez końca, pamiętaj, daje ci wolność, nie chcę żebyś był ze mną na siłę, czy też ze strachu"
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2028
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 280 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Ale jest to tylko logiczna konsekwencja: ci, którzy nie chcą być z Bogiem, będą bez Boga, a należy wspomnieć że sam brak Boga, który jest nieskończony jest jeszcze gorszy niż to palenie.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 349
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 151 times
- Been thanked: 24 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Nie do końca wiemy, jak wygląda cierpienie piekielne i czyśćcowe i według nas najgorszym cierpieniem są tortury, ogień itp. ale skąd wiemy, jakim jest cierpieniem brak Boga? Większość wizji mówi, że jest to najgorsze cierpienie, później są cierpienia zmysłowe, ale tym najgorszym jest brak Boga.Abstract pisze: ↑2023-11-04, 12:23A więc mamy boga ateistów, o takim ciągle piszą atakując wierzących. Daje wybór uruchamiając machinę cierpień dla tych którzy nie wybrali jego.
To jest tak jakbyś usłyszał od swojej dziewczyny, "chciałabym żebyś był ze mną z własnej woli, jeśli chcesz odejść... zrób to ...... ale jak odejdziesz będziesz przechodził niewyobrażalne cierpienie, palony żywym ogniem bez końca, pamiętaj, daje ci wolność, nie chcę żebyś był ze mną na siłę, czy też ze strachu"
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Ciekawe czy ktoś kiedyś się pokusi o porównanie wizji piekła i czyśćca i skupi się nie na cechach wspólnych lecz na różnicach. Te wizje niepotrzebnie mieszają i dają oręż dla ateistów. A wierzący zaczynają akceptować sprzeczności.
@Andy72 jeśli stworzyłeś rybę która nie może żyć bez wody, to jej wybór środowiska w którym może żyć jest pozorny.
Na razie nikt nie nawiązał do tego co piszę o pozorach wyboru. Po co kołować, ciągnąc pozornie temat do przodu skoro kluczowa kwestia jest nadal pomijana. Mamy wybór czy nie mamy?
@Andy72 jeśli stworzyłeś rybę która nie może żyć bez wody, to jej wybór środowiska w którym może żyć jest pozorny.
Na razie nikt nie nawiązał do tego co piszę o pozorach wyboru. Po co kołować, ciągnąc pozornie temat do przodu skoro kluczowa kwestia jest nadal pomijana. Mamy wybór czy nie mamy?
Ostatnio zmieniony 2023-11-04, 13:50 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Wybór pt niebo albo wieczne grillowanie.
Możesz mieć tutaj kochającą i piękną żonę, gromadkę wspaniałych dzieci, albo żyć samotnie i marzyć o takiej rodzinie.
Różnica tkwi w tym że w samotności da się jakoś żyć, z depresją, rozczarowaniami i poczuciem ziemskiego braku celu, oczywiście przy założeniu że masz bardzo duże parcie na rodzinę, ale masz pecha i np choroba ci na to nie pozwala.
Tu jest ta różnica, samotność bez Boga pozwala funkcjonować a nie jest paleniem żywym ogniem, inaczej to są pozory wyboru.
Smażyłbyś twoją żonę żywym ogniem gdyby cię zostawiła? A co dopiero Bóg.
Ostatnio zmieniony 2023-11-04, 13:56 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2028
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 280 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
To byłoby bez sensu.
Załóżmy że byłaby anihiliacja.
To grzesznik mógłby powiedzieć: po co mi się męczyć całe życie by potem chodzić w kółeczku i chwalić Boga którego nienawidzę?
Zamiast tego będę przez całe życie korzystał z życia a przed anihilacją pokażę środkowy palec frajerom!
Załóżmy że byłaby anihiliacja.
To grzesznik mógłby powiedzieć: po co mi się męczyć całe życie by potem chodzić w kółeczku i chwalić Boga którego nienawidzę?
Zamiast tego będę przez całe życie korzystał z życia a przed anihilacją pokażę środkowy palec frajerom!
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
@Andy72 ale przecież Bóg nie szuka zemsty. Nie zachowuje się jak zazdrosna nastolatka którą zostawił chłopak dla innej. Bóg jest miłością.
>>>>Jeszcze raz zapytam, smażyłbyś żywym ogniem swoją żonę za to że cię odrzuciła? <<<<<<<
>>>>Jeszcze raz zapytam, smażyłbyś żywym ogniem swoją żonę za to że cię odrzuciła? <<<<<<<
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
@Andy72 czy dowiadując się że Boga nie ma, nagle zacząłbyś kraść, zdradzać, krzywdzić innych i ect?
Nie powinniśmy postępować dobrze dla nagrody, lecz z szacunku i miłości do drugiego człowieka.
Stąd anihilacja jak najbardziej mogłaby mieć miejsce, chociażby z miłości.
Nie powinniśmy postępować dobrze dla nagrody, lecz z szacunku i miłości do drugiego człowieka.
Stąd anihilacja jak najbardziej mogłaby mieć miejsce, chociażby z miłości.
Ostatnio zmieniony 2023-11-04, 14:10 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2028
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 280 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Miłość Boga nie ustaje, szkoda byłoby Mu anihilować. Jednocześnie jest nieskończenie sprawiedliwy.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Właśnie o to chodzi. Jak to pogodzisz z wiecznym skrajnym cierpieniem?
Dusza jest nieśmiertelna, stąd ja nie znajduję tutaj innego wytłumaczenia jak możliwość funkcjonowania bez Boga w piekle, w samotności, poczuciu pustki, niemożności już zaspokojenia swojego ego ponieważ otaczają mnie osoby takie jak ja, nie ma owieczek.
Jeśli człowieka w piekle przechodziłby niezliczone męki i cierpienia i tak bez końca nie można to nijak pogodzić z nieskończoną miłością, nieskończonym dobrem, synem marnotrawnym itd.
Wykaz sprzeczności, różnic pomiędzy wizjami mistyków rozjaśniłby na pewno bardziej temat. A tak wyciągamy to co wspólne a pozostałe rzeczy pomijamy, byleby działać pod tezę.
Jeśli człowiek nie mściłby się za odejście ukochanego paląc go żywym ogniem to nasza moralność jest całkowicie wypaczona, rozeznanie co dobre i złe całkowicie zawodne, jeśli doskonały Bóg by to robił. Wówczas cała empatia musiałaby płynąć od szatana.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Podejść trzeba od innej strony - to nie piekło (albo Niebo) jest "wieczne", tylko człowiek jest wieczny.
A to, gdzie tę wieczność spędzi, sam wybiera. Nikt go w piekle nie trzyma.
A to, gdzie tę wieczność spędzi, sam wybiera. Nikt go w piekle nie trzyma.
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 349
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 151 times
- Been thanked: 24 times
Re: Miłość Boga, a cierpienie w piekle
Z piekła i tak już nie ma wyjścia.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-11-04, 15:17 Podejść trzeba od innej strony - to nie piekło (albo Niebo) jest "wieczne", tylko człowiek jest wieczny.
A to, gdzie tę wieczność spędzi, sam wybiera. Nikt go w piekle nie trzyma.