MISJA.

Gdybym mogla wzniesc sieę nad chmury
Kolorową teczę uchwycic w ramona
By moc glosic calej ludzkosci,
Ze tylko przez Boga moze byc zbawiona,
Odwiedzala bym moznych tego swiata
By wlac Ducha Sw. w ich serce,
By juz nigdy nie byli w rozterce.
Zaprosili by Boga do domu,
Nakarmili dzieci z Afryki,
Otworzyli swe oczy szeroko
By zobaczyc z nieba promyki.
Poslal by im Jezus moc calą
Wiary, ciszy, wytchnienia,
I wygladzil ich kretą drogę

Prowadzacą az do zbawienia.

 

PROSBA DO BOGA

Nie opuszczaj nas Panie
Ani w dzien ani w nocy
Podaj rekę upadlym,
Udziel nam swej pomocy.
Odpusc nam nasze winy,
Tak jak my odpuszczamy,
Sprobujemy byc lepsi
Dzis Ci to przyrzekamy.
Dodaj teraz odwagi,
Duzą garść cierpliwosci,
Niechaj Ojciec, Syn i Duch Sw.
W naszym sercu zagosci.

 

LIST DANIELA DO MAMY.

 

Nie placz mamo kochana

Bo serce mi pęknie z rozpaczy

Usmiechnij sie do mnie co rano

Niech Bog twą radość zobaczyc.

Ja nie odszedlem daleko-

Jestem po drugiej stronie

Usmiechnij sie do mnie lekko

Ja jestem w Bożym Zakonie.

Zyje wśrod pieknych kwiatów

Bez bolu, chorób, udreki

Pośrod przepięknej świałościi

Na wyciagniecie ręki.

Rozląka nie trwa wiecznie

Kiedys nastapi spotkanie

Zaufaj prosze Bogu

I uwierz w zmartwychwstanie.

 

DANIEL.

 

Przybylem do Bram Niebieskich
I ogarnęło mnie wielkie zdumienie
Posśod światlosci i kwiatów
Zdarzylo sie Objawienie.
Gdy bylem jeszcze na ziemi
Nie bardzo wierzylem w Boga
Myslalem ,ze do światlosci
Prowadzi inna droga.
Bylem tam dobrym czlowiekiem,
Nikomu nie wchodząc w droge
Az los sobie zakpil ze mnie,
Podstawil mi w zyciu noge.
Dotknięty ciezką chorobą
Na ziemi przezylem męki
Az Bog mnie z nieba zobaczyl
I wyrwal mnie z tej udręki.
Odziany w bialą komeżkę
Przybylem do światlości
I uwierzylem w Boga
I jego MORZE MILOSCI.
Wyrwal mnie przecież z cierpienia
Moge oddychac z latwością
I glosić calemu światu,
ZE BÓG JEST WIELKĄ MILOŚCIAĄ