Świadectwo – Artur Malczyk
ZOSTAŁEM UZDROWIONY I WRAZ ŻONĄ WCIĄŻ PIELGRZYMUJEMY
W sierpniu udałem się pieszo z pielgrzymką na Jasną Górę, chociaż za bardzo zdrowie nie pozwalało mi na to. Po badaniach rezonansem magnetycznym wyszły mi złe wyniki–lekarz stwierdził brak mazi lewego kolana (grałem dużo w piłkę nożną). Czułem wielki ból podczas obciążeń, a nawet chodzenia. Udałem się w drogę, zażywając środki przeciwbólowe. Na drugi dzień usłyszałem głos: „Komu ty zaufałeś–Ja jestem najlepszym lekarzem” i od tego momentu nie musiałem już zażywać żadnych środków. Kolano przestało mnie boleć i jest sprawne. Do tej pory nie mam z nim problemu. Chwała Panu!
Pragnąc rozwijać swoją relację z Bogiem zapisałem się na Rekolekcje Ignacjańskie w Łodzi. Był to dla mnie wspaniały czas ciszy i skupienia, dzięki czemu mogłem jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. To właśnie tam odczułem po raz pierwszy w życiu miłość Boga Ojca–który jest moim Wspaniałym Tatą. Wszystko to stało się przy żłóbku w Szopce Bożonarodzeniowej. Ten obraz przemówił do mnie bardzo osobiście, za co dziękuję opatrzności Bożej.
Cyklicznie ponawiam uczestnictwo w tych rekolekcjach, ponieważ buduje mnie ono duchowo, rozwija świadome, pełne miłości życie, związane z prawdziwym, Żywym Bogiem. Żyjąc Ewangelią, każdy dzień jest piękny, pomimo toczącej się walki duchowej w moim sercu.
Jezus-jest sprawcą mojego uzdrowienia, On mnie uratował i ratuje każdego dnia. Ciemność, którą przeżywam przypomina mi o istnieniu złego ducha oraz o miłości i wszechmocy Boga. Przez te ciemności pamiętam, że Jezus stale jest przy mnie i uczę się do Niego uciekać.
Teraz mój świat, moje małżeństwo jest piękne, pełne wspólnej modlitwy z moją żoną. Wiem, że proces prawdziwego poznawania i życia z Bogiem nie skończył się, ale każdego dnia wciąż się rozwija i pogłębia. Rozumiem teraz, że być prawdziwym chrześcijaninem oznacza posiadać głęboką więź z Chrystusem. Niełatwa to rzecz, ale jest to klucz do życia wiecznego, które już tutaj możemy przeżywać będąc w przyjaźni z Tym, Który oddał za nas życie.
„Mój Odkupicielu, ukochałeś człowieka tak, że jeśli ktoś pozna i rozważy Twą miłość, nie może Cię nie kochać, ponieważ Twoja miłość gwałtem zdobywa serce”.
Św. Jan z Avili “O miłości Boga do ludzi.”